Listy!!! :) [17.04.2007]
Ostatnimi czasy nie działo się nic ciekawego: niedziela minęła leniwo-pracowicie (o ile istnieje takie połączenie :)), poniedziałek zaś upłynął pod hasłem małego stresu, bo był to mój pierwszy poospowy dzień na uczelni, na korepetycjach, itd… Jakoś się jednak udało i przeżyłam bez szwanku (przynajmniej fizycznego, bo psychicznie to po moich lekcjach u dzieci bywa już teraz, niestety, różnie…).
Wtorki to zawsze fatalne dni, jeśli o uczelnię chodzi, bo 7 godzin zajęć (w dodatku NUDNYCH zajęć) daje się człowiekowi we znaki… Dziś jednak było całkiem sympatycznie, bo po wszystkich wykładach czekała mnie przyjemna wirtualna pogawędka z mamą i moimi kochanymi dziewczynami :)
W domu czekała mnie zaś przemiła niespodzianka: dostałam dwa listy!!! Uwielbiam otrzymywać przesyłki wszelkiego rodzaju, więc te dwie zaadresowane do mnie koperty automatycznie poprawiły mi humor w stopniu ZNACZNYM. Dziękuję! :):):)
No, to tyle by było… Zamieściłam ostatnio mnóstwo nowych zdjęć, niedługo dorzucę do nich jeszcze kilka fotek z sobotniej wycieczki :)
Całuję, ściskam i wyczekuję lipca (zainteresowani wiedzą, dlaczego),
M.
Wtorki to zawsze fatalne dni, jeśli o uczelnię chodzi, bo 7 godzin zajęć (w dodatku NUDNYCH zajęć) daje się człowiekowi we znaki… Dziś jednak było całkiem sympatycznie, bo po wszystkich wykładach czekała mnie przyjemna wirtualna pogawędka z mamą i moimi kochanymi dziewczynami :)
W domu czekała mnie zaś przemiła niespodzianka: dostałam dwa listy!!! Uwielbiam otrzymywać przesyłki wszelkiego rodzaju, więc te dwie zaadresowane do mnie koperty automatycznie poprawiły mi humor w stopniu ZNACZNYM. Dziękuję! :):):)
No, to tyle by było… Zamieściłam ostatnio mnóstwo nowych zdjęć, niedługo dorzucę do nich jeszcze kilka fotek z sobotniej wycieczki :)
Całuję, ściskam i wyczekuję lipca (zainteresowani wiedzą, dlaczego),
M.
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home