19 września 2006

Dziś mamy wtorek i wreszcie mam zamiar udać się do kafejki, żeby wrzucić Wam na bloga to wszystko, co dotychczas naskrobałam. More news już soon, mam nadzieję. Liczę na to, że po pierwszym dość skomplikowanym tygodniu na uni uda mi się już zaaklimatyzować na tyle, żeby i z kompa móc korzystać częściej :)

Zmieniłam nieco dizajn (:P) bloga, bo potrzebny mi jest teraz jakiś taki z szerszą przestrzenią na tekst (skoro piszę takie długaśne wiadomości)… Może kiedyś znów wrócę do tego starego, jak sprawy się unormują :)

Póki co u nas wszystko dobrze, choć zamieszanie na uczelni ogromniaste, bo ułożenie sobie planu to wcale nie taka prosta sprawa, jakby się wstępnie mogło wydawać… Chwilowo wygląda na to, że udało mi się już tego dokonać, ale nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca… Jak już plan ułożę całkowicie i zostanie zatwierdzony, to Wam tu wrzucę. I zobaczycie, że życie na obczyźnie wcale nie takie łatwe jest :)

Podaję Wam jeszcze nasz adres, gdybyście np. chcieli do nas/mnie czasem napisać :P :

Mirella Kurzak
Avenida de Castelao N°.16, 4°D (można pisać Avda de Castelao)
Vigo
36 209 Pontevedra

To tyle na dziś, ściskam, całuję i wszystkie te inne ;)

M.

P.S. Woda oceanu nie jest mi już obca, weszłam już doń po kostki :) Widok oceanu potrafi spowodować, że człowiek zapomina o wszystkich troskach, trust me :)
P.S.2 Jesli kogos interesuje moj numer hiszpanski, to od dzis wieczorem bedzie aktualny: 34 (kierunkowy do Hiszpanii) i potem 671 220 908
P.s.3 Juz wkrotce wrzuce tu pare fotek, dzis juz braknie mi czasu, wybaczcie