06 maja 2007

Przeprosiny

Przepraszam wszystkich BARDZO za ogromne zaniedbania, na jakie sobie ostatnimi czasy pozwalam. Nie odpisuję na maile (a jeśli już odpisuję, to dość lakonicznie), nie piszę nowych postów, nie zamieszczam zdjęć…

Na swoje usprawiedliwienie mam tylko jedno – wiosenne zauroczenie :) Jak tylko zamieszanie uczelniano-uczuciowe się unormuje, postaram się wszystko jakoś nadrobić i wyjaśnić… Choć ciężko chyba będzie, bo najbliższy weekend spędzamy wspinaczkowo-kajakowo (widzicie mnie w takiej roli?), więc dostępu do komputera mieć nie będę… No, ale się postaram, obiecuję!

Dla zaostrzenia apetytu dodam, że mamy znowu kilka ciekawych anegdotek prosto z Castelao do opowiedzenia, ale czas goni i ich przytaczanie musi zostać odłożone na później :).

Całuję,
M.

P.S. Dziś tutejszy Dzień Matki – wszystkim Mamom składam więc najszczersze i najserdeczniejsze życzenia! My z tej okazji zostałyśmy na ulicy obdarowane kwiatami… Wyglądamy już na młode mamusie? ;)