23 listopada 2006

Nie wiem nawet, od czego zacząć…

Nie wiem, doprawdy, od czego powinnam zacząć… Mam w głowie tysiąc myśli i odczuć, a jedne całkowicie sprzeczne z drugimi… Jeśli kogoś urażę zbyt lekkim podejściem do pewnych spraw, z góry przepraszam… To wynik tego, że tu niektóre aspekty odbiera się nieco inaczej…

1) Tragedia… i to taka prawdziwa tragedia… Mam oczywiście na myśli górników z Rudy Śl. Łzy popłynęły po moich policzkach, gdy przeczytałam dziś ostateczną liczbę ofiar… I zaraz potem jak lawina zrodziły się kolejne uczucia – bezradność, żal, złość, smutek… Dane mi jest już dożyć takiego wieku, kiedy to tracą życie ludzie młodsi ode mnie… 21 lat… tyle dokładnie ma teraz Basia, a mówię przecież do niej tak często, że ona „jeszcze za młoda na wiele spraw”… Na ile spraw za młody był najmłodszy z górników? … … …

3 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

:) no zdjecia sama zrobilam..i oczywiscie ze mozesz umiescic linka czemu wogole o to pytasz goopolu:) caluje cie mocno i wkrotce wysle maila calus

29 listopada, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

Listopad = noviembre (ves que aprendio muyyy rapidamente ! Casi polaca con "Tag" o bien "tak"? y "Ni". Que orgullosa soy de conocer TODO este... HUM !

29 listopada, 2006  
Anonymous Anonimowy said...

mirellciu kochana...mi tez przykro jak czytam takie smutki...ale ...to tak naprawde tylko wypadek nieszczesliwy..
w libanie ginie codziennie 100 osob i to nie dlatego ze przez przypadek cos sie dzieje tylko dlatego ze ktos ich zabija poprostu...i nie tylko ich...i nie tylko tam...
sory ze tak pesymistycznie z rana..ale taka jest niestety prawda..i chyba musimy sobie to uswiadamiac powoli..albo torche szybciej..
buziaki sle kochana!

01 grudnia, 2006  

Prześlij komentarz

<< Home